czwartek, 15 września 2016

Szybka trójka!

pytanie


Cześć:) 

Tak jak każda kobieta w pierwszej ciąży miałam (i nadal mam!) mnóstwo pytań. Przecież rośnie we mnie mały człowiek! Co teraz mam robić? Co należy zmienić? Na co mam uważać? ... 
I wiele innych pytań krążyło mi po głowie.

Ale od początku :)

Słońce świeci, na uczelni luz blues, sezon grillowy się zaczął to i na piwko się wyszło. W międzyczasie dużymi krokami zbliżała się kolejna miesiączka. Ból jajników i piersi pojawił się, co znaczy, że zaraz przyjdzie ciocia z comiesięczna wizytą. Nie ma czym się przejmować. 
Nastąpił dzień X a miesiączka się nie pojawiła. To jeszcze nie dramat. Przecież mój cykl nie chodzi jak szwajcarski zegarek, zdarzają się 2-3 dniowe opóźnienia. Na drugi dzień spóźnienia, aby mieć spokojny sen zrobiłam test ciążowy, tak aby potwierdzić, że NIE jestem w ciąży, a okres zwyczajnie się spóźnia. Test zakupiony, instrukcja obsługi poznana, czas działać. Parę kropel moczu na test i 5 minut czekania by mieć święty spokój i nie musieć się martwić. Ostatnie spojrzenie na test i można wrócić do oglądania serialu. Mija 5 minut, długie 5 minut. Test zamiast mieć jedną kreskę ma dwie!

Pierwszym pytaniem ( nie licząc: "Jak to możliwe?", "Co teraz?") było czy alkohol i papierosy ( niestety paliłam) nie wpłyną negatywnie na dziecko? Przecież jeszcze wczoraj bawiłam się świetnie na grillu, piłam i paliłam do woli a tu następnego dnia ciąża. 
W końcu test zrobiłam aby potwierdzić, że NIE jestem w ciąży. Szybki sprint do komputera i wujek google czeka by udzielić odpowiedzi. Ile stron, tyle opinii. Wypicie alkoholu i palenie papierosów we wczesnym etapie ciąży "nie jest" szkodliwe dla dziecka. Jeśli doszłoby do uszkodzeń kobieta poroniłaby. Należy jednak jak najszybciej zaprzestać spożywania alkoholu i palenia papierosów.
Na różnych stronach internetowych i forach znajdziecie mnóstwo komentarzy odnośnie alkoholu i FAS. Nie chcę się zagłębiać w FAS (alkoholowy zespół płodowy - czyli "kac, który trwa całe życie") dlatego zostawię to wam do poszukania. 
Odnośnie papierosów: palenie papierosów, szczególnie po 4 miesiącu ciąży jest niebezpieczne! Palenie uznaje się za przyczynę około 115 tys. poronień i 5600 zgonów dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia. Dzieci matek palących zagrożone są niską masą urodzeniową, rozszczepieniem podniebienia, są bardziej podatne na bezdech i tzw. śmierć w kołysce. Im wcześniej przestanie się palić tym lepiej! 

Trochę spokojniejsza, że używki na początku nie szkodzą tak jak w późniejszym etapie, pożegnałam się z papierosami i alkoholem. Czy było ciężko? Nie. Obie rzeczy zaczęły strasznie śmierdzieć. Nie dało się wytrzymać w pokoju z osobą, która przed chwilą wróciła z papierosa. Nie powiem, czasem mam ochotę na alkohol, ale znalazłam wino bezalkoholowe. Smakuje jak prawdziwe wino i czasem jak mam wielką ochotę, czy też z jakieś okazji (np. obrony inżyniera) wypiję kieliszek, dwa i jestem zadowolona. 

Kolejnym pytaniem, na które szukałam odpowiedzi było:
A co z bólem jajników i piersi? 

Bóle jajników mogą być wywołane rosnącą macicą. Jeśli przypominają ból menstruacyjny i nie pojawiło się krwawienie powinno być wszystko ok. Ciało zaczyna przygotowywać się do ciąży, robi miejsce dla dziecka. W wyniku zmian hormonów pojawia się wrażenie napięcia w piersiach, przez co są wrażliwe na dotyk. 
Najlepiej będzie jak spytasz się swojego ginekologa, czy wszystko jest dobrze. 
Czasem ból jajników może świadczyć o ciąży pozamacicznej lub o możliwości poronienia. 

Przed ciążą zaczęłam ćwiczyć. Zapisałam się na siłownię i czasem biegałam. Czy powinnam kontynuować ćwiczenia na siłowni i bieganie?
Lepiej jest zaprzestać forsowania swojego ciała. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę ze sportem lepiej odpuścić. Na początku ciąży zaleca się delikatny wysiłek, najlepiej spacery, joga, pływanie. Kobiety, które trenowały od dłuższego czasu mogą pozwolić sobie na więcej. Oczywiście z umiarem! Każda ciężarna powinna codziennie przez 30 minut oddać się umiarkowanej aktywności fizycznej. Przez umiarkowaną aktywność fizyczną mam na myśli ruch, który sprawi, że serce ciężarnej będzie biło nieco szybciej niż normalnie, ale będzie w stanie rozmawiać bez utraty tchu.
Przed rozpoczęciem ćwiczeń należy skonsultować się z lekarzem! 

W trakcie ćwiczeń należy pamiętać:
- ćwiczenia zacznij powoli, z czasem zwiększając ich intensywność,
- w momencie gdy zaczyna Ci się kręcić w głowie, czujesz ból, skurcze, nie możesz złapać oddechu przerwij ćwiczenia,
- unikaj ćwiczeń, które mogą powodować utratę równowagi oraz urazy stawów,
- nie ćwicz na dużych wysokościach, przy wysokiej temperaturze lub wilgotności, 
- po wysiłku wykonaj ćwiczenia relaksująco-oddechowe.

Dzisiaj tylko na trzy pytania wrzucam odpowiedzi. Kolejne pojawią się niedługo ;) 

A Ty? Na jakie pytania najpierw szukałaś odpowiedzi? 


piątek, 9 września 2016

Zapomoga


Hej wszystkim! :)

Tak jak obiecałam w poprzednim poście napisze na temat zapomogi. 

Ostatnio znajoma powiedziała mi, że jeśli kobieta w ciąży zacznie studia będzie otrzymywać po 1000zł. miesięcznie. Skąd miała taką informację? Nie wiem. Ale postanowiłam się dowiedzieć czy to prawda. Miłe Panie w dziekanacie nie potwierdziły tej informacji. 
Przecież gdyby kobiety za to, że są w ciąży i uczęszczają na studia dostawały pieniądze, to uczelnie miałby nadmiar studentek jednorocznych (takich co zaczynają studia i w momencie zakończenia otrzymywania stypendium kończą swoja edukację).
I ciekawe skąd na to wszystko byłyby pieniądze. Tak więc jeśli któraś z was o takim stypendium słyszała informuję, że to bujda!


Wracając do tematu!

Zapomoga jest formą doraźnej, bezzwrotnej pomocy dla studenta i może być przyznana na wniosek studenta, który z przyczyn losowych znalazł się przejściowo w trudnej sytuacji materialnej. Zapomoga, która jest świadczeniem jednorazowym może być przyznana studentowi nie częściej niż dwa razy w roku akademickim. Student może otrzymać pomoc jednorazowo z tytułu tego samego zdarzenia losowego. 

Student przebywający na urlopie udzielonym z powodu urodzenia dziecka
lub z powodów zdrowotnych może otrzymać zapomogę.

Zdarzenie losowe to np. ciężka choroba studenta i choroba lub śmierć któregoś z członków rodziny, klęski żywiołowe, nieszczęśliwy wypadek lub inne sytuacje, które powodują ciężką sytuację rodzinną. 

W zależności od uczelni można ubiegać się o zapomogę z powodu urodzenia dziecka. 
W tym czasie należy posiadać status studenta. 
Spróbować zawsze można, jak się nie uda to trudno. 
Ale zawsze jest możliwość otrzymania jej!

Jak urodzę dam wam znać czy dostałam taką zapomogę :)

Pozdrawiam!

Do usłyszenia :)

wtorek, 6 września 2016

Stypendium socjalne

Stypendium socjalne


Cześć! ;)

Dla każdego studenta, który potrzebuje pomocy finansowej są stypendia socjalne.

Jakie dokumenty trzeba przygotować, aby móc złożyć wniosek o takie stypendium? 
Kiedy i gdzie składać wnioski? Komu przysługują?

Postaram się odpowiedzieć na te pytania!

Komu przysługuje stypendium socjalne?

Stypendium socjalne przysługuje studentom, którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Stypendium jest przyznawane na podstawie miesięcznego dochodu netto przypadającego na jednego członka rodziny studenta. Od uczelni zależy jaką wysokość dochodu na osobę w rodzinie studenta uprawnia do ubiegania się o stypendium socjalne. 
W skład członków rodziny wchodzą: student, rodzice (opiekunowie prawni), rodzeństwo 
(do 26 roku życia jeśli kontynuują naukę lub starsze, jeśli ma orzeczenie 
o niepełnosprawności) lub jeśli student założył rodzinę, jego małżonek i dzieci (kryterium te same co u rodzeństwa). W "skład rodziny" nie wchodzą dziadkowie, dalsi krewni, rodzice małżonka, jeśli rodzice studenta są po rozwodzie ich nowi partnerzy też nie są wliczani.

Student może ubiegać się o stypendium socjalne bez wykazania dochodów osiągniętych przez rodziców i rodzeństwo jeśli:
- posiadał stałe źródło dochodów w ostatnim roku podatkowym,
- posiada je w aktualnym roku podatkowym,
- nie prowadzi wspólnego gospodarstwa domowego z rodzicami i potwierdził to w złożonym oświadczeniu,
- jeśli jego miesięczny dochód nie przekroczył kwoty określonej w regulaminie przyznawania pomocy materialnej.

Jakie dokumenty należy przygotować?

- Zaświadczenie z Urzędu Skarbowego o dochodach za ubiegły rok wszystkich członków rodziny powyżej 18 roku życia, nawet jeśli nie pracowali.
- Zaświadczenie z MOPS, GOPS o świadczeniach socjalnych pobranych lub nie w ubiegłym roku.
- Zaświadczenie z Urzędu Miasta i Gminy o posiadanych (lub o ich nie posiadaniu) gruntach rolnych fizycznie i przeliczeniowo.
- Kserokopie aktów urodzenia rodzeństwa, dzieci.
- Kserokopie dowodów pełnoletnich członków rodziny.
- Kserokopia aktu małżeńskiego rodziców.
- W przypadku niepełnosprawności członków rodziny należy przygotować kserokopie orzeczenia o niepełnosprawności.
- Zaświadczenie ze szkoły dla młodzieży uczącej się w szkole powyżej gimnazjum ale do 26 roku życia.
- W przypadku bezrobotnego członka rodziny należy złożyć zaświadczenie z Urzędu Pracy 
o statusie bezrobotnego wraz z posiadanymi (bądź nie) prawami do zasiłku.
- Inne dokumenty ukazujące pozostałe dochody (np. alimenty).
- Załączniki wyznaczone w regulaminie!

Należy pamiętać, że w chwili uzyskania nowego dochodu lub utracie trzeba zgłosić to do komisji stypendialnej. 

Student może ubiegać się o stypendium socjalne o zwiększonej wysokości z tytułu zamieszkania w domu studenckim lub w innym obiekcie niż dom studenta!

Stypendium socjalne przyznawane jest na okres 9 miesięcy lub 5! w przypadku ostatniego semestru (np. przy studiach 1,5- lub 3,5-letnich).

Wymagane dokumenty przez uczelnie znajdziecie na stronach internetowych lub możecie poprosić o ich wykaz w dziekanacie.

Kiedy i gdzie składać wnioski?

Wnioski najlepiej składać w październiku. Im szybciej złożycie tym szybciej będą rozpatrzone. Jeśli złożycie je w listopadzie i zostaną przyjęte, nie dostaniecie wyrównania za październik.
Wnioski należy składać w dziekanacie lub w wyznaczonym do tego miejscu.

Wniosek o stypendium socjalne możecie składać w każdej chwili. Jeśli nie otrzymaliście stypendium na początki roku akademickiego a dojdzie do utraty dochodu w trakcie jego trwania możecie! je otrzymać.

Pamiętajcie aby sprawdzić regulamin na własnej uczelni. Wyżej wymienione informacje są wykazane z mojej uczelni i mogą się różnić w porównaniu do waszej! 

W następnym poście napiszę na temat zapomogi.

Mam nadzieję, że pomogłam wam w zakresie stypendiów socjalnych :)

Do następnego posta! :)

Indywidualny tok studiów (ITS)

ksiazki

Witajcie ;-) Dzisiejszy krótki wpis będzie o tym, czym każda przyszła mama-studentka powinna się zainteresować, czyli ITS.

Indywidualny tok studiów to program kształcenia i plan studiów przygotowany dla studenta, realizowany we współpracy z opiekunem naukowym. ITS przyznawany jest studentom, którzy ze względu na stan zdrowia, niepełnosprawność lub z innych powodów nie mogą w "normalnym" trybie uczęszczać na zajęcia i ich zaliczać. Dzięki temu student, który nie pojawił się na zajęciach ma usprawiedliwioną nieobecność. Dodatkowo może uzgadniać z wykładowcą terminy zaliczeń tak aby mógł się na nich pojawić. Indywidualny tok studiów nie zwalnia studentów z materiału, który obowiązuje wszystkich studentów.

Indywidualny tok studiów pomaga studentom, którzy chcą studiować a nie mogą uczęszczać na zajęcia tak jak inni. Będąc w ciąży lub mając dziecko dziekan może! udzielić zgodę na ITS. W trakcie ciąży gdy będziesz miała gorszy dzień, będziesz musiała udać się na badania w trakcie zajęć, twoja nieobecność będzie usprawiedliwiona. To samo dotyczy rodziców, jeśli będą musieli udać się z dzieckiem na badania, zostać w domu ze względu choroby dziecka, ząbkowania, kolek, choroby czy też niedyspozycji opiekunki, itp. Plusem ITS dla rodziców studentów jest to, że mogą na zmianę chodzić na zajęcia i uzgadniać zaliczenia tak, aby oboje mogli do nich podejść. 

Każda uczelnia ma inne zasady udzielania indywidualnego toku studiów, dlatego warto przeczytać regulamin uczelni!

Do usłyszenia! :-)

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Urlop dziekański

Witam serdecznie :)

Dzisiaj chcę poruszyć temat urlopu dziekańskiego. Czasem nie ma wyjścia i należy z niego skorzystać.
Studentka nie pracuje, więc nie przysługuje jej urlop macierzyński. Jako studentka może ubiegać się o urlop dziekański na semestr lub na rok.

"Studentowi może zostać udzielony urlop od zajęć nie więcej niż dwukrotnie w ciągu całego okresu studiów, z tym, że łączny wymiar urlopu nie może przekroczyć 2 lat – zasada ta nie dotyczy urlopu zdrowotnego i wychowawczego. (...) Urlop wychowawczy z powodu urodzenia dziecka lub sprawowania nad nim opieki jest udzielany na podstawie złożonego przez studenta wniosku wraz z odpisem aktu urodzenia dziecka."

O tym czy studentka otrzyma urlop decyduje dziekan. Należy pamiętać, że w czasie trwania urlopu student nie traci praw studenckich, ale jeśli korzysta z pomocy materialnej może ją utracić. Szczegółowe uregulowania można znaleźć w regulaminie uczelni.

Do usłyszenia :)

czwartek, 25 sierpnia 2016

„Jestem w ciąży”

ciaza


Spoglądając na test z dwoma kreskami przychodzi jedno ważne pytanie:

„I co teraz?”. Pewnie nie jedna ze studentek widząc taki test zadała sobie to pytanie. Na początku ciężko jest wyobrazić sobie studiowanie z brzuchem.

U niektórych kobiet pierwszy trymestr jest bardzo męczący: poranne mdłości, które nie zawsze trwają godzinę i się kończą, ciągłe zmęczenie i senność, nagła zmiana nastrojów, wzdęcia, zawroty głowy. Każda kobieta jest inna i inaczej to przechodzi. Ja osobiście zakasałam rękawy, powiedziałam sobie: „Paulina, nie masz czasu na poranne mdłości i ciągłe spanie, musisz pisać pracę inżynierską! Im szybciej ją skończysz tym lepiej” (teraz śmieję się, że silne postanowienie o niewymiotowaniu sprawiło, że tak też się stało). Na początku na uczelni nikt nie wiedział, że jestem w ciąży. Nie chciałam aby wykładowcy inaczej patrzeli na mnie ze względy na rozwijające się we mnie dziecko. Chciałam być oceniana jako ja, studentka ostatniego roku. Z rana biegałam po uczelni, popołudniami pisałam pracę inżynierską. I o ile zaliczanie przedmiotów i przygotowania do sesji szły szybko tak o tyle gorzej było z pisaniem pracy. Miałam wymagającego promotora, który „czepiał się każdej pierdoły”. Patrząc na innych, którzy za pierwszym razem mieli przyjmowane prace, kipiałam ze złości. Czasem miałam ochotę to wszystko rzucić, zawinąć się w kłębek na łóżku i przeczekać to wszystko. Ale praca sama się nie napisze. Chociaż nie raz i nie dwa przeklinałam promotora, książki i Internet za to, że nie mogę znaleźć tego czego szukam, samą siebie za wybranie takiego a nie innego tematu i promotora, nie poddałam się. I tak minęła mi końcówka maja i czerwiec. Promotor planował obronę we wrześniu ale ja chciałam mieć to jak najszybciej z głowy. Tak więc powiedziałam mu o ciąży i o tym, że nie chcę z widocznym brzuchem się bronić (wpływ na to miało też to, że zakupiony miałam kostium do obrony, który nie przewidywał brzucha ;)). Oczywiście promotor stwierdził, że ciąża to normalny stan kobiety i nikt nie będzie patrzeć inaczej na moją pracę i obronę. Ja jednak wolałam koniec lipca niż wrzesień. I tak wywalczyłam koniec miesiąca. Pisanie pracy weszło na wyższe obroty. Chciałam jak najszybciej ją skończyć by móc spokojnie odpocząć przed magisterką. I udało się. Po litrach łez i potu, mogłam złożyć pracę do dziekanatu.

Pracę obroniłam na 5, w komisji oprócz promotora nikt nie widział o mojej ciąży i szczęśliwie mogłam zostawić za sobą studia inżynierskie.

Tak więc drogie studentki nie poddawajcie się. Chociaż na początku może być ciężko ze względu na dolegliwości to dacie radę. Trzeba znaleźć swój złoty środek pomiędzy tym wszystkim. Jeśli czujecie się na siłach działać – działajcie, jeśli potrzebujecie dzień wolnego to zróbcie sobie ten dzień wolnego. I nie bójcie się prosić o pomoc. Czy to swojego partnera, przyjaciół, znajomych z roku czy też rodziny. Ich wsparcie może się okazać naprawdę cenne!

Jakie rady mogę dać wam na ten pierwszy trymestr kiedy musicie chodzić na uczelnie?

- Odpoczywaj kiedy możesz! Jeśli znaczy to, że masz położyć się spać o godzinie 20 zamiast o północy, nie wahaj się. Z rana będziesz potrzebować dużo energii do działania a sen pomoże Ci ją zregenerować.
- Zaplanuj sobie dzień. Działając według określonego planu wiesz co jeszcze Cię czeka. Możesz rozłożyć siły na zamiary. Dodatkowo teraz kłębi Ci się mnóstwo myśli po głowie, często nie związanych z uczelnią, i warto mieć notes, do którego w każdej chwili możesz spojrzeć i wiedzieć co dalej. Ja często zapominałam o niektórych rzeczach, a taki notes mi naprawdę pomógł.
- Jeśli masz poranne mdłości i nie czujesz się na siłach działać postaraj się znaleźć swój „złoty środek”. Rano, gdy robiło mi się niedobrze piłam kubek mięty i następnie żułam gumę miętową. U mojej znajomej działały migdały lub kawa (otwierała słoik i sam zapach ją uspokajał). Jeśli poranne mdłości nie dają Ci spokoju możesz poprosić lekarza o jakiś specyfik, który Ci pomoże.
- Jak znów Ci coś nie wyszło i zaczynasz się złościć bardziej niż powinnaś, odpuść sobie na 5 minut, pooddychaj głęboko, pomyśl o czymś przyjemnym.Gdy się uspokoisz wróć do pracy. Nie rób niczego na siłę, czasem chwila oderwania się od czynności pozwoli nam na powrót do niej z nową energii i pomysłami.
- Powiedz o swoim stanie jeśli chcesz. Coraz więcej studentek spodziewa się dziecka i wykładowcy też rozumieją, że początek nie jest łatwy. Nie dadzą Ci forów, ale jak wybiegniesz z sali do toalety nie będą się krzywo na Ciebie patrzeć. O tym czy powiesz o ciąży zależy wyłącznie od Ciebie.
- Nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę. O ile wcześniej tak robiłaś i zawsze się udało, tak teraz możesz nie mieć sił do działania. Lepiej rozłożyć jedno zadanie na dwa, trzy wieczory niż zostawić to na ostatnią noc. Będziesz spokojniejsza, a spokój w tym stanie jest bardzo ważny i nie będziesz musiała podtrzymywać powiek zapałkami.
- Pamiętaj, że zdrowie Twoje i dziecka jest najważniejsze! Jeśli musisz odpoczywać i nie masz innej opcji weź urlop dziekański. Studia nie zając, nie uciekną.

A jakie rady wy macie dla studentek w ciąży?

Pozdrawiam i do usłyszenia

Początek

Witam wszystkich! 

Jestem Paulina, jestem studentką i przyszłą mamą.

Chciałabym się z wami podzielić jak być studentką w ciąży i nie zwariować.

Bycie studentką jest już ciężkie a w połączeniu z ciążą…

Opiszę swoje zmagania z zaliczeniem sesji, obroną pracy inżynierskiej oraz kolejnym etapem studiów – magisterką.

Dodatkowo podzielę się z wami jak poruszać się w biurokracji uczelni.

Nie tylko znajdziecie tu informacje jak studiować będąc w ciąży, ale również postaram się zamieszczać odpowiedzi na nurtujące pytania. Sama szukałam informacji o swoim stanie i wiem jak ciężko jest znaleźć odpowiedzi na niektóre pytania.

Do zobaczenia wkrótce! :)